Trzydniowy Kongres był okazją do debat i rozmów na temat przyszłości kogeneracji w Polsce i całej Unii Europejskiej oraz perspektyw, przed jakimi stajemy w obliczu zmian prawnych, gospodarczych i społecznych. Spotkanie w Kazimierzu Dolnym pozwoliło również zebrać spostrzeżenia i postulaty branży ciepłowniczej, które z pewnością będą miały istotny wpływ na dalszy kształt debaty publicznej na temat kogeneracji.
Aktywność Ministerstwa Energii
Uczestnicy Kongresu docenili dotychczasowe działania Ministerstwa Energii oraz wyrazili nadzieje, na dalsze aktywne działania władz państwowych na rzecz wspierania kogeneracji w naszym kraju. Przedstawiciele branży podkreślili kluczową rolę znaczenia kogeneracji w strategiach bezpieczeństwa energetycznego państwa, co jest widoczne m.in. we wpisaniu jej do projektu Polityki Energetycznej Polski do 2040 roku. Okres niepewności zakończył się wraz z przyjęciem ustawy o wsparciu wysokosprawnej kogeneracji.
Uczestnicy Kongresu wyrazili przekonanie, że kogeneracja odegra istotną rolę w energetyce, dzięki wsparciu rynku mocy, ponieważ jest w stanie wywiązać się z rygorystycznego limitu emisyjności bloków przeznaczonych do tego mechanizmu w wysokości 550 g/MWh.
Przedstawiciele Fortum, PGE Energii Ciepła, Veolii Łódź oraz PGNiG Termika zgodnie podkreślali potrzebę rewizji systemu taryfowania ciepła. W ich przekonaniu dzisiejsze rozwiązanie nie przystaje do nowych realiów, w których systemy ciepłownicze muszą być jak najbardziej elastyczne i efektywne, a także konkurować z innymi źródłami ciepła .
Zmiana systemu taryfowania
Przedstawiciele branży wskazali, że elastyczność taryf jest niejako wymuszana przez zmiany rynkowe, w których systemowi producenci ciepła muszą konkurować z alternatywami. Z tego względu musi nastąpić stopniowa liberalizacja. Do rozstrzygnięcia pozostaje sposób uwzględnienia kosztów wytwarzania chłodu w systemie taryfowym. Nowe rozwiązania mogą zwiększyć atrakcyjność wykorzystania tego medium przez producentów.
Ta zmiana będzie się odbywać przy jednoczesnym dostosowywaniu ciepłownictwa do wymogów środowiskowych. System taryfowania musi zatem być kompatybilny z innymi formami wsparcia. Takim dodatkowym źródłem może być m.in. Fundusz Modernizacyjny, w ramach unijnego systemu handlu emisjami. Bez niego nowe koszty spadną na klienta, który będzie szukał alternatyw, które wraz z rozwojem technologicznym będą coraz bardziej atrakcyjne, jak OZE czy pompy ciepła.
Znaczenie Ustawy o promowaniu energii elektrycznej z wysokosprawnej kogeneracji
Kluczowe znaczenie dla rozwoju kogeneracji w Polsce miało również przyjęcie przez Parlament, Ustawy o promowaniu energii elektryczne z wysokosprawnej kogeneracji. Dokument uchwalony przez Sejm RP w grudniu minionego roku otworzył nowe możliwości dla przedsiębiorstw branży energetycznej i ciepłowniczej oraz stworzył warunki ułatwiające realizację inwestycji w tym obszarze.
Ustawa wprowadziła nowy mechanizm wsparcia energii elektrycznej z wysokosprawnej kogeneracji. Ma on pozwolić na powstanie przestrzeni sprzyjającej rozwojowi ciepłownictwa systemowego oraz docelowo – poprawie jakości powietrza w polskich miastach.
Wsparcie rozwoju kogeneracji
Wprowadzenie nowego mechanizmu wsparcia dla energii elektrycznej z wysokosprawnej kogeneracji, zastąpi dotychczas funkcjonujący system oparty o świadectwa pochodzenia. Przyjęty mechanizm powinien zapewnić powstanie nowych jednostek kogeneracji. Dodatkowo umożliwi utrzymanie produkcji energii elektrycznej z wysokosprawnej kogeneracji w istniejących jednostkach. Bez tych zmian w wielu przypadkach ich dalsze funkcjonowanie nie byłoby możliwe, ze względu na lukę finansową w kosztach operacyjnych.
Ustawa była bardzo oczekiwana przez branżę ciepłowniczą, szczególnie dlatego, że z końcem 2018 roku wygasł dotychczasowy system wsparcia oparty o świadectwa pochodzenia. Nowy system będzie bardziej złożony, ale przez to bardziej dostosowany do faktycznych potrzeb sektora.
Ponadto wprowadzenie nowego mechanizmu wpłynie na poprawę jakości powietrza w miastach, poprzez rozwój ciepłownictwa systemowego. Wsparcie będzie przysługiwało tylko jednostkom, dla których jednostkowy wskaźnik emisji dwutlenku węgla nie przekroczy 450 kg/MWh wytwarzanej energii (elektrycznej i cieplnej łącznie).